Jak zwykle każda taka „akcja”- no powiedzmy inicjatywa Bałtyckiego Stowarzyszenia Krótkofalowców skazana była na powodzenie. Piękna pogoda, wspaniali ludzie oraz przepyszne domowe jedzonko przygotowane i podane przez sympatyczne panie z Koła Gospodyń Wiejskich – to wszystko nie pozwoliło nam się nudzić. Kochani, bigos – „palce lizać” a pierogi – brak słów – raj w gębie, rewelacja! Ciasto truskawkowe – nic tu po opisach, tego trzeba było spróbować. Do tego zimne piwo z nalewaka i praca na radiostacji SP1ZES z SPFF 201 (Dorzecze Parsęty).

Bartek – SQ1NDR razem z synem Bartkiem – gospodarze terenu i organizatorzy przedsięwzięcia, jak zwykle perfekcyjnie wszystko przygotowali i zapięli na przysłowiowy ostatni guzik. Nie obyło się bez małego przemówienia, zaproszenia uczestników festynu do naszego mini obozowiska i prezentacji sprzętu wraz z wyjaśnianiem każdemu chętnemu „co to jest to krótkofalarstwo”:) W Charzynie odpoczywali: SP1NZ – Waldek, SP1EG – Wiesiu, SP1F – Zbyszek, SQ1OOP – Kamil, SQ1AN – Remek, SP1UJT – Krzysiu, SQ1FYY – Sławek, SQ1NDQ – Rysiu, a nad wszystkim pieczę miał SQ1NDR – Bartek.